Pierwszy tydzień czerwca w klasie siódmej i w klasach ósmych na lekcjach języka polskiego upłynął nam pod znakiem debaty oksfordzkiej. Najpierw poznawaliśmy zasady debaty oksfordzkiej, a p. M. Szymanowska opowiadała nam o tradycjach przeprowadzania takich debat, które pochodzą z Uniwersytetu Oksford w Wielkiej Brytanii. Dowiedzieliśmy się np., że publiczność, zasiadająca na widowni, aby obserwować debatę, wskazuje jej zwycięzcę, opuszczając salę debat przez odpowiednie drzwi: jednymi drzwiami wychodzą zwolennicy strony propozycji, drugimi ci, których do swoich racji przekonała opozycja. Pod drzwiami następuje liczenie osób.
 
Pani Szymanowska przygotowała dla nas kilkanaście tematów debat. Każda klasa w głosowaniu wybierała jeden spośród nich.
Potem dzieliliśmy się na dwa obozy: zwolenników tezy i jej przeciwników. Następnie w obozach ustalaliśmy argumenty i strategię wystąpienia każdej grupy. Typowaliśmy przedstawicieli, którzy w naszym imieniu będą debatować na scenie. Pani Polonistka wybrała w każdej klasie sędziego i sekretarza.
Wreszcie nastąpiła debata.
Byliśmy pod wrażeniem wspaniałych, profesjonalnych wystąpień naszych koleżanek i kolegów. Padały także pytania z publiczności, na które Pani Marszałek ( Pani Szymanowska) musiała wyrazić zgodę.
Klasa 8a i 7 wybrały temat: "Współczesna młodzież nie jest tolerancyjna", natomiast klasa 8b debatowała nad tezą: "Jednolity strój szkolny jest potrzebny".
Emocje sięgały zenitu.
Ostatecznie w klasach ósmych zwyciężyły obozy opozycji, a w klasie siódmej wygrała grupa propozycji. Nasza Polonistka pogratulowała zwłaszcza klasie siódmej, bo stwierdziła, że to pierwszy przypadek w jej karierze, kiedy szkolną debatę oksfordzką wygrywa obóz propozycji. Liderką tego zespołu była Regina.
Za najlepszego mówcę p. M. Szymanowska uznała Małgosię z klasy 8a.
 
Debata oksfordzka to wspaniały sposób na lekcje języka polskiego! mamy nadzieję, że w przyszłym roku szkolnym uda nam się przeprowadzić taką debatę nie tylko w klasie, ale także na forum całej szkoły.